Menu
Obecny stan i prognozy na 2024 roku w sektorze fotowoltaiki. Sprawdź nasze przewidywania na zbliżający się rok w branży. Zapraszamy.
W tym poradniku przedstawimy twarde fakty na temat zmian związanych z OZE, które zaczęły się w zeszłym roku, jak również te, które nastąpią w 2024. Następnie zaprezentujemy nasze prognozy na cały rok z podziałem kwartalnym. Zapraszamy do lektury!
Jeszcze przed przystąpieniem do wydawania prognoz warto przypomnieć, jakie wydarzenia i zmiany legislacyjne zaczęły obowiązywać w ubiegłym roku – mają bowiem one istotny wpływ na 2024 rok.
Nie da się zaprzeczyć, że rozpoczęta w 2022 roku inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała znaczne zaburzenia w sektorze energetycznym na całym świecie, lecz szczególnie w Europie. Ze względu na położenie naszego kraju, jak również wysoki udział rosyjskich surowców energetycznych w polskiej energetyce, na które zostały nałożone sankcje – sytuacja stała się zimą 2023 roku bardzo problematyczna.
Odpowiedzią stała się przyjęta jeszcze w 2022 roku ustawa przewidująca zamrożenie cen energii w 2023 roku w ramach Tarczy Solidarnościowej. Gwarantowała ona utrzymanie cen w 2023 roku na poziomie z roku poprzedniego – jednakże limit ten obowiązywał do 2000 kWh (2600 kWh dla niepełnosprawnych i 3000 kWh dla rolników oraz rodzin z Kartą Dużej Rodziny).
Gospodarstwa domowe, które podjęły decyzję o montażu fotowoltaiki zużywając energię z fotowoltaiki na własne potrzeby, odnosiły dużą korzyść - bowiem limit prądu dotyczy tylko tej energii, która została pobrana z sieci. Niestety najtrudniejszą więc sytuację miały gospodarstwa, które zdecydowały się wyłącznie na pompy ciepła bez fotowoltaiki - wtedy limit ten jest szybko wykorzystywany.
W 2023 roku można było również uzyskać dodatek elektryczny dla gospodarstw domowych – w przypadku, gdy gospodarstwo korzysta z ogrzewania elektrycznego (w tym pomp ciepła) czy bojlera elektrycznego. Dodatek wynosił od 1000 zł do 1500 zł w zależności od zużycia energii elektrycznej. Dodatek jednak, według informacji podanych przez obecny rząd, nie był wypłacany. Nie można o niego było zabiegać również w przypadku posiadania w budynku instalacji fotowoltaicznej.
Wiele osób pyta, czy w 2024 roku istnieje możliwość złożenia wniosku o dodatek elektryczny. Niestety nie ma takiej możliwości, gdyż rząd Donalda Tuska przedłużył zawieszenie wypłacania tego wsparcia finansowego.
1 października 2023 roku zaczęły obowiązywać przepisy związane z nowelizacją ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Dotychczas zwolnienie z pozwolenia na budowę takiej instalacji obowiązywało na instalacje o mocy do 50 kWp – obecnie jest to aż 150 kWp. Warto tutaj jednak zaznaczyć, że wciąż powyżej 50 kWp wymagane są inne dokumenty, które nie obowiązują dla instalacji o mocy do 50 kWp.
Wraz z tymi zmianami legislacyjnymi została określona definicja „prosumenta lokatorskiego”. Rozwiązanie to wprowadza udogodnienia dla prosumentów indywidualnych/lokatorów w budynkach wielorodzinnych, dzięki którym wszyscy właściciele mieszkań mogą uzyskać niższe rachunki za prąd.
Wtedy to po raz pierwszy nastąpiła sytuacja, w której energia wygenerowana z OZE była wyższa niż zapotrzebowanie energetyczne całej Polski. Ceny energii spadły w tym czasie poniżej zera. Konieczne było zastosowanie wtedy mechanizmów interwencyjnych m.in. eksport energii za granicę, wykorzystanie magazynów energii w postaci szczytowo-pompowych elektrowni wodnych, jak również… ograniczenia mocy fotowoltaiki o 15%! Byłoby więc jeszcze więcej prądu niż było nam potrzebne, a to rodzi problemy. Takich dni będzie w kolejnych latach coraz więcej – stąd uchylamy rąbka tajemnicy, mówiąc, że w naszych prognozach będzie znaczny wzrost udziału przydomowych magazynów energii!
W 2023 roku zostało wprowadzone również rozliczenie prosumentów ze sprzedaży energii na podstawie uśrednionej miesięcznej ceny energii, później środki trafiają na depozyt prosumencki, z którego następnie prosument odkupuje energię elektryczną np. w okresie zimowym. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe – od 1 lipca 2024 roku podstawą będą stawki godzinowe, a nie miesięczne. Jednakże mówi się, że termin ten nie zostanie spełniony i zmiany zostaną wprowadzone nieco później. Zgłębimy ten temat w prognozach na 2024 rok.
Dowiedz się w 60 sekund czy fotowoltaika Ci się opłaci
Nachylenie dachu wpływa na koszt instalacji
Pora na 2024 rok i nasze przewidywania – bazując na wiadomych już zmianach, lecz również przypuszczeniach. Opisujemy to poniżej:
Nie ma lepszego momentu na założenie fotowoltaiki niż I kwartał 2024 roku. Ceny modułów fotowoltaicznych spadły nawet o 50% względem początku ubiegłego roku. Tak – w dobie inflacji, cena fotowoltaiki i osprzętu gwałtownie spadła. Wynika to z odblokowania łańcuchów dostaw i mniejszej ilości montażów w polskich nieruchomościach. Niestety na rynku panuje przekonanie, że fotowoltaika się nie opłaca ze względu na obecny sposób rozliczania i sprzedaż prądu po cenach godzinowych.
Warto jednak wiedzieć, że po pierwsze rządy będą dążyć do tego, aby fotowoltaika rzeczywiście była opłacalna – wydaje się, że podążanie tym kierunkiem zostało już ugruntowane w świadomości społeczeństwa i nie sądzimy, że kurs ten ulegnie zmianie. Widać ten trend po zmianach legislacyjnych i ciągłych nowelizacjach ustaw związanych z OZE.
Problem z prognozami wielu osób dyskutujących na różnego rodzaju grupach lub forach polega na tym, że określają oni opłacalność fotowoltaiki w kontekście obecnych cen prądu. Mało kto jednak zwraca uwagę, że cena samych modułów i osprzętu spadła w tym momencie nawet do 50%.
Wystarczy poświęcić 60 sekund na wypełnienie jednego krótkiego formularza, a skontaktujemy Cię z kilkoma firmami w Twojej okolicy. Porównaj kilka ofert za darmo, bez zobowiązań!
W 60 sekund
Za darmo
Do 30% oszczędności
W naszej opinii, biorąc pod uwagę, że fotowoltaika to inwestycja na co najmniej 25 lat, warto spojrzeć na energetykę w szerszym kontekście. Zakup i montaż instalacji to koszt jednorazowy, a teraz jest on na najniższym historycznym poziomie.
Warto też wiedzieć, że w momencie, w którym w sieci pojawi się coraz więcej magazynów energii, ceny sprzedaży prądu do sieci w okresach największej produkcji wcale nie muszą być tak niskie, jak wybrzmiewa obecnie „negatywna narracja na temat fotowoltaiki”.
14 grudnia 2023 roku zakończył się nabór do programu Mój Prąd 5.0, który był wyjątkowo popularny i siłą rzeczy utrzymywał wysoką sprzedaż instalacji fotowoltaicznych w 2023 roku. Z tym programem, biorąc pod uwagę nawet wyższe ceny w momencie, gdy był uruchamiany, fotowoltaika była tańszą inwestycją – szczególnie z magazynami energii i pompą ciepła.
Wciąż wiele gospodarstw domowych może skorzystać z programu Czyste Powietrze. Pamiętajmy jednak o kryteriach dochodowych w celu uzyskania dofinansowania - wynoszą one kolejno: 135 000 tyś złotych rocznie na gospodarstwo dla podstawowego poziomu wsparcia, 2651 zł miesięcznie (gospodarstwo jednoosobowowe) i 1894 zł miesięcznie (gospodarstwo wieloosobowe) dla poziomu podwyższonego, 1526 zł miesięcznie (gospodarstwo jednoosobowowe) i 1090 zł miesięcznie (gospodarstwo wieloosobowe) dla poziomu najwyższego.
Podsumowując:
W tym miejscu zaczynamy przedstawiać naszą prognozę. Nie mamy kryształowej kuli, z której przewidzimy przeszłość branży, wciąż jednak opieramy się na przypuszczeniach związanych z zatwierdzonymi już zmianami w przepisach prawnych czy też wypowiedziach przedstawicieli różnych instytucji rządowych. Wiemy więc z informacji, jakie podaje NFOSiGW , że szósta odsłona wspomnianego wcześniej programu Mój Prąd będzie mieć miejsce. Kiedy zostanie uruchomiony nabór? Tego nie wiemy.
Jednakże uruchomienie pierwszej transzy środków 5 mld w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO), czyli ze środków unijnych, wiąże się z koniecznością dywersyfikacji dostaw energii, w tym wspierania technologii odnawialnych źródeł energii. Zakładamy więc, że środki te mogą trafić właśnie do budżetu programu Mój Prąd. Są też pogłoski o dofinansowaniach na przydomowe instalacje wiatrowe. Zakładamy, że szósta odsłona programu Mój Prąd ruszy więc pod koniec II lub na początku III kwartału 2024 roku.
W 2019 średnia cena za instalację wynosiła 4,19PLN/Wp. To ponad 40% mniej niż trzy lata wcześniej. Inwestycja zwraca się już po 7 latach. Sytuacja nigdy nie była bardziej korzystna.
Oblicz oszczędnościPodsumowując
III kwartał skrywa wiele konkretów w sposobie sprzedaży nadwyżek cen energii, jak również wyjątkowo ciekawych rozwiązań.
Otóż tak jak wspomnieliśmy już wcześniej (bo było już o tym wiadomo w 2023) – będą obowiązywać stawki oparte na godzinowej giełdowej cenie energii z Rynku Dnia Następnego. Teraz stawki opierają się na uśrednionych stawkach miesięcznych. Będzie miało to istotny wpływ na sposób generowania i korzystania z energii w budynkach i gospodarstwach domowych. Przede wszystkim znacząco zwiększy się rola magazynów energii – które teraz są jeszcze dość tanie, prognozujemy wzrost cen szczególnie tych urządzeń. Zmiany mają wejść w życie z dniem 1 lipca 2024 roku, choć są pogłoski o tym, że termin ten zostanie przesunięty ze względu na opóźnienia i wymagania techniczne.
Nie jest to jeszcze potwierdzone, ale w 2024 roku powinny zostać uruchomione dynamiczne taryfy dla odbiorców indywidualnych. Oznacza to, że cena zakupu energii będzie mogła różnić się w zależności od godziny. Fotowoltaika w połączeniu z magazynami energii i pompą ciepła, a nawet buforami ciepła, stwarza wspaniałe możliwości na optymalizację kosztów związanych z energią w budynku – zarówno elektryczną, jak i cieplną.
Przepisy z ustawy dotyczącej prosumenta wirtualnego wchodzą w życie 2 lipca 2024 roku. Zapisy te pozwalają na posiadanie i czerpanie korzyści z instalacji fotowoltaicznej… która nie znajduje się na dachu naszego budynku czy na naszej działce. Prosument wirtualny będzie mógł wykupić więc „udział” w instalacji fotowoltaicznej wirtualnie – może ona znajdować się na drugim końcu Polski. Energii tej jednak nie zużyjemy w ramach „autokonsumpcji”, lecz otrzymamy pieniądze za wytworzony prąd na saldo prosumenckie. Tym samym klasyczna instalacja fotowoltaiczna przydomowa daje większą niezależność, a bycie prosumentem wirtualnym to niestety nieco większe ryzyko dłuższego zwrotu inwestycji.
To bardzo proste, lecz tak potrzebne obecnie rozwiązanie szczególnie dla osób, które po prostu nie mają możliwości montażu fotowoltaiki lub maja ją ograniczoną np. właściciele mieszkań w budynkach wielorodzinnych czy właściciele zbyt mocno zacienionych działek.
Podsumowując
Mój kod pocztowy:
za prąd płacę:
Ostatni kwartał 2024 roku to coraz niższe temperatury, a co za tym idzie prym zaczną wieść pompy ciepła. Warto wiedzieć, że średnioroczne temperatury wzrastają, dlatego pompy ciepła stają się coraz bardziej wydajne i opłacalne w sezonie grzewczym w kontekście fizyki. Martwi nas jednak brak wsparcia dla osób, które zdecydowały się na samodzielnie działającą pompę ciepła. Jeżeli fotowoltaika nie zostanie przez takie osoby założona odpowiednio wcześnie w roku, tym mniejszy sens zakładania jej w czwartym kwartale – gdyż na rzeczywiste obniżenie rachunków za prąd będziemy musieli czekać bowiem na kolejny rok (fotowoltaika nie wygeneruje dostatecznie dużo prądu „na saldo”).
Na sam koniec pozostawimy trochę konkretów, czyli ile kosztuje fotowoltaika o średniej mocy 6.5 kWp dla domu na klasycznym dachu z blachotrapezu.
Wystarczy poświęcić 60 sekund na wypełnienie jednego krótkiego formularza, a skontaktujemy Cię z kilkoma firmami w Twojej okolicy. Porównaj kilka ofert za darmo, bez zobowiązań!
W 60 sekund
Za darmo
Do 30% oszczędności
Jak prawdopodobnie rozumiesz po przeczytaniu dokładnie tej dogłębnej analizy, dynamiczne zmiany zasad rozliczania fotowoltaiki sprawiły, że ciężej niż w czasach net-meteringu wyliczyć dokładny okres zwrotu. Powód jest prosty - nie podejmiemy się precyzyjnego przewidywania cen giełdowych, po których sprzedawane będą w przyszłości nadwyżki z instalacji. Nie wiemy też jak będą wyglądać ceny energii z sieci, gdyż ich stabilność została w ostatnich latach mocno naruszona.
Zakładając scenariusz, że ceny energii będą wciąż rosły i zakupisz panele po atrakcyjnych obecnie stawkach - instalacja fotowoltaiczna bez pompy ciepła powinna zwrócić się po około 8-12 lat. W przypadku posiadania pompy ciepła można ten czas skrócić o około 10%, natomiast z magazynem energii nawet do 6 lat!
Pora na podsumowanie raportu o fotowoltaice i branży OZE w 2024 roku. Wiele zmian wpływających na ten rok zostało już wprowadzonych w poprzednich latach. Jednak zdecydowanie dużą zmianą będzie rozliczanie fotowoltaiki po giełdowych cenach godzinowych. Rola magazynów energii i autokonsumpcji zdecydowanie wzrośnie. Ważna jest także możliwość pozostania „prosumentem wirtualnym”, jak również wprowadzenie taryf dynamicznych dla odbiorców prądu. Jesteśmy przekonani, że 2024 rok niesie za sobą mnóstwo możliwości i rozwoju branży OZE – teraz jest świetny czas na inwestycje ze względu na znaczne przeceny komponentów instalacji.
Pomożemy Ci wybrać najlepsze panele w 2024 roku!
Nachylenie dachu wpływa na koszt instalacji