Menu
W serii "pytania czytelników" odpowiadamy na nadesłane maile z interesującymi pytaniami.
16 grudnia 2020 na naszą skrzynkę pocztową dotarł e-mail z kilkoma interesującymi pytaniami:
"Czytam pana informacje odnośnie paneli, ich zalet , ich ranking,
im więcej czytam tym mniej wiem jakie chciałbym założyć.
Odpowiada mi LG choć opłacalność wystawiono ocenę 3.2(...)
Dziękuję,
[Imię do wiadomości redakcji]"
Szanowny Panie,
Dziękuję za kontakt, za korzystanie z naszych usług i za wnikliwe pytania.
LG to zdecydowanie dobry wybór na domowe instalacje fotowoltaiczne. Mają niską ocenę opłacalności, bo w porównaniu do tańszych chińskich paneli są drogie - i na przykład mniej korzystne na farmy fotowoltaiczne. W przypadku instalacji dachowych "niezawodność" i "wiarygodność" jest dużo bardziej istotna od "opłacalności".
Książka Bogdana Szymańskiego "Instalacje Fotowoltaiczne" zawiera informacje, że montaż w obszarze brzegowym może być dopuszczalny przy zastosowaniu odpowiedniego sprzętu i wzmocnień. Podawane przez instalatorów różnice mogą więc wynikać ze stosowania odmiennych systemów montażowych i własnego doświadczenia.
Wspomniana książka zaleca ogólnie "przy dachach o dużym kącie pochylenia 40-60 stopni minimalna odległość modułów od rynny to 25-35 cm. Przy niższych kątach pochylenia (...) 20-25 cm" oraz "nie zaleca się montażu modułów PV równo z linią boczną dachu i kalenicy. Minimalna odległość od krawędzi dachu powinna wynosić 20cm".
Przy czym ta "minimalna odległość" to niekoniecznie obszar brzegowy, bo ten (zgodnie z EN 1991-1-4) wyznacza się ze wzorów:
e1 = L/10 lub H/5 (wartość mniejsza)
e2 = W/10 lub H/5 (wartość mniejsza)
Gdzie
e1 - min. odległość od kalenicy i rynny
e2 - min. odległość od boków dachu
L- długość budynku
H - Wysokość bydunku do kalenicy
W - Szerokość budynku
Co z tego wynika - przykładowo na Pana dachu obszar brzegowy wynosi 70 cm od kalenicy. Chcemy w tym obszarze umieścić panele słoneczne, żeby zwiększyć uzyski. Należy zastosować moduły dobrej jakości (do jakich LG zdecydowanie należą) i odpowiedni sposób montażu, który zmaksymalizuje obciążalność modułu na wiatr. Nie chcemy też przedzić i zbliżyć się niepotrzebnie blisko. I tak jeden instalator powie, że w tej sytuacji nie należy przekraczać granicy 35 cm, drugi powie 20 cm - i obaj mogą mieć rację, bo każdy bierze pod uwagę dodatkowe czynniki, jak sposób konstrukcji.
Nie podał Pan mocy tych modułów, więc nie mogę tego policzyć, ale obie opcje mogą być poprawne. Więcej o tym tutaj https://fotowoltaikaonline.pl/fotowoltaika-od-a-do-z#inwerter w podtytule "Niedowymiarowanie i przewymiarowanie inwertera".
Bez kontekstu nie mogę powiedzieć na pewno, co autor karty miał na myśli mówiąc o montażu "pionowym", ale postaram się odpowiedzieć.
Generalnie panele fotowoltaiczne można montować zarówno pionowo, jak i poziomo (nie można ich montować pionowo do góry nogami), ale od sposobu montażu zależy maksymalna obciążalność. Być może zatem to sformułowanie "montaż pionowy" odnosił się do konkretnej obciążalności podanej w karcie produktu, która jest osiągana tylko pod tym warunkiem.
Ponadto "montaż pionowy" oznacza często nie tyle orientację (czy moduły są na krótszym, czy na dłuższym boku), ile to, w jaki sposób moduły są położone na szynie. Jeśli szyny idą wzdłuż panelu, jest to montaż poziomy, a jeśli idą w poprzek, to pionowy - a obydwa mogą leżeć na dłuższym boku. Proszę zajrzeć do jakiejś instrukcji montażu paneli - na przykład do tej od SolarWatt - i wszystko powinno stać się jasne.
Wg. mojej skromnej opinii nie przyniesie to korzyści ekonomicznych i zwiększy możliwość wystąpienia usterki (bo więcej elementów = więcej rzeczy może pójść nie tak). W tej sytuacji proszę więc ocenić wartość dodatkowych opcji, które optymalizatory udostępniają - przede wszystkim funkcji bezpieczeństwa na wypadek pożaru. Więcej na ten temat w tym artykule https://fotowoltaikaonline.pl/optymalizator-mocy
Pozdrawiam i życzę zyskownej instalacji!
Dawid Kaczmarczyk