Menu
Podwójnie przeszklone panele fotowoltaiczne (z angielskiego glass-glass / double glass) stają się coraz bardziej popularne. Czy warto zapłacić więcej za dodatkową taflę szkła?
Przedstawiciele handlowi powiedzą, że warto i wymienią przy tym kilka powodów. Po pierwsze stwierdzą, że panele szkło-szkło są odporne na mikropęknięcia. Rzekną też, że gwarancja na takie moduły obejmuje 30 lat, a nie 25, jak w przypadku standardowych modułów. Krótko mówiąc powiedzą, że te moduły są niemal niezniszczalne, w przeciwieństwie do tych tańszych, "foliowych".
Ale nie musimy opierać się na ich słowie. Przeanalizujmy dane wiodących instytutów, tak żebyś mógł podjąć najlepszą decyzję.
W tym artykule nie opisujemy technologii bi-facial, to jest modułów dwustronnych, bo są one opisane w tym artykule.
Zalety | Wady |
---|---|
|
|
Standardowe panele są chronione od góry szkłem hartowanym. Takie szkło to prawdziwy twardziel, nie zaszkodzi mu ani gruba warstwa śniegu, ani porywisty wiatr, ani grad. Żeby zbić taką szybę, musiałbyś zdrowo przywalić w nią młotkiem.
Niestety nie można powiedzieć tego samego o płytkach krzemu skrytych pod szybą. Ogniwa mono- i polikrystaliczne mają wiele zalet, ale jedną wadę - są dość kruche. Gdybyś miał takie ogniwo w rękach, bez problemu mógłbyś je przełamać.
Powstawanie mikropęknięć w standardowym module szkło-folia.
Stąd jeśli wygniesz standardowy moduł, to szkło zniesie to bez problemu, ale na ogniwach mogą pojawić się mikropęknięcia, bo od spodu chronione są jedynie folią z tworzywa sztucznego, która nie podpiera ogniwa. Panele szkło-szkło mają zamiast folii dodatkową taflę szkła. Tak opancerzone ogniwa są dużo bardziej wytrzymałe.
Z lewej strony standardowe modułu, z prawej szkło-szkło. Druga tafla szkła "podtrzymuje" ogniwa od spodu, więc nie pękają pod wpływem nacisku. Własność SolarWatt.
Czy to poważny problem? Zależy. Mikropęknięcia w najlepszym przypadku obniżają wydajność modułu, w najgorszym razie mogą doprowadzić do przepalenia folii chroniącej moduł od spodu i do wdania się korozji - a jeśli zdarzyło się to blisko ramki, to skutkiem może być nawet zapalenie się łuku elektrycznego pomiędzy ramką, a miejscem uszkodzenia, co w najlepszym razie wyłączy jedną trzecią modułu. W najgorszym zaprószy pożar, ale to trzeba mieć potężnego pecha.
Różnica między najlepszym, a najgorszym scenariuszem leży w jakości modułu, a ilość mikropęknięć możesz znacznie ograniczyć, na przykład zatrudniając sprawdzonych profesjonalistów do wykonania roboty, którzy nie będą chodzić po modułach i robić innych głupot. Ale możesz też zainwestować w panele szkło-szkło, które są właściwie odporne na mikropęknięcia, za czym bardziej odporne na błędy instalatorów.
W tym dokumencie PVEL opisuje swoje badania nad mikropęknięciami. Procedura badania:
Wyróżniono trzy rodzaje modułów, które można uznać za odporne na mikropęknięcia. Są to panele cienkowarstwowe CdTe, panele typu IBC oraz właśnie panele glass-glass.
Na dodatek szkło jest bardziej odporne na środki chemiczne znajdujące się w powietrzu i nie wejdzie w reakcje chemiczne z żadnym pozostałym elementem panelu, nawet po wielu latach. Chociaż tworzywa sztuczne są również są znane ze swojej obojętności chemicznej, szkło to zupełnie inna klasa.
Z tego też powodu moduły szkło-szkło są szczególnie polecane w obszarach nadmorskich i o dużym zanieczyszczeniu powietrza. W takiej sytuacji minimum to standardowe moduły fotowoltaiczne z certyfikatem na obecność mgły solnej IEC61701, ale jeśli naprawdę chcesz się zabezpieczyć, rozważ panele podwójnie przeszklone. Trzeba tu jednak przestrzec, że w przypadku komponentów słabej jakości odporność chemiczna szkła może być wadą, bo powstające wewnątrz modułu związki chemiczne nie mają jak się wydostać i cały moduł nie "oddycha".
Dowiedz się w 60 sekund czy fotowoltaika Ci się opłaci
Nachylenie dachu wpływa na koszt instalacji
Werdykt: dowody wskazują, że panele fotowoltaiczne szkło-szkło są niemal niewrażliwe na mikropęknięcia, zatem bardziej odporne na niestaranność instalatorów, będące ważną przyczyną mikropęknięć. Czy jednak wszystkie panele szkło-szkło są warte Twojej uwagi?
Wielu powie tak, my powiemy niekoniecznie. Sam fakt posiadania drugiej tafli szkła nie czyni z panelu modułu godnego zaufania.
Wspomnianych wielu odpowie, że ostatecznym dowodem na dłuższą żywotność jest dłuższa gwarancja mocy. Podczas gdy gwarancja mocy modułów z folią sięga 25 lat (nawet tych z górnej półki!), gwarancja mocy paneli szkło-szkło obejmuje 30 lat działania. I to prawda, tego typu moduły dłużej zachowają wysoką wydajność.
Podczas gdy gwarancja mocy modułów z folią sięga 25 lat (nawet tych z górnej półki!), gwarancja mocy paneli szkło-szkło obejmuje 30 lat działania.
W teorii zatem użytkownik zyskuje dodatkowe 5 lat gwarantowanego działania, tak? I tak i nie. Otóż niestety gwarancja mocy jest niemal nic niewarta, bo opisuje tylko spadek mocy powstały w wyniku naturalnych procesów degradacyjnych i nie obejmuje usterek. Znaczy to, że jeśli w module nastąpi delaminacja, wda się korozja i zniszczy przewody w środku, krótko mówiąc, jeśli moduł się zepsuje, gwarancja mocy nic Ci nie pomoże. Przed takimi wypadkami zabezpiecza gwarancja produktu. Czy moduły podwójnie przeszklone są pod tym względem lepsze?
I tak i nie. Chociaż najdłuższa gwarancja produktu na świecie należy do modułów glass-glass z serii Vision produkowanych przez SolarWatt, to większość modułów szkło-szkło nie wychodzi poza standardowe 10-12 lat gwarancji produktu.
Panele double glass niekoniecznie mają dłuższą gwarancję produktu od standardowych modułów.
Co z tego wynika? Druga tafla szkła to nie jest magiczne rozwiązanie na wszystkie problemy.
Zilustrujmy to przykładem. W ostatnie wakacje kupiłem za grosze moduł celem ładowania laptopa w przyczepie kempingowej. Panel miał dwie tafle szkła i 30 lat gwarancji mocy, ale tylko 2 lata gwarancji produktu. Byłbym szalony, gdybym łudził się, że ten produkt wytrzyma 30 lat działania. Z gwarancją SolarWatt w ogóle nie ma tu porównania.
Kluczem do jakości jest podejście danej marki, dobór materiałów i jakość wykonania.
Potwierdzają to badania. We wspomnianym już dokumencie opisującym odporność na mikropęknięcia zaznaczono, że "dostępne do dziś wyniki wskazują, że dobór i zestawienie materiałów oraz proces produkcji modułu fotowoltaicznego mają większy wpływ na wrażliwość na mikropęknięcia, niż budowa modułu sama w sobie".
Aha, wspomnijmy jeszcze o jednej rzeczy - zastosowanie technologii drugiej szyby nie zmienia zbyt wiele jeśli chodzi o wydajność i sprawność, bo to zależy bardziej od zastosowanych ogniw.
Werdykt: Dobre panele słoneczne szkło-szkło są bardziej niezawodne od dobrych paneli szkło-folia - ale istnieją też byle jakie panele szkło-szkło, które są równie narażone na usterki!
Warto pamiętać, że producenci nie stosują jednej i tej samej "folii", a korzystają z całego spektrum tworzyw sztucznych, z których niektóre są po prostu lepsze od innych. Stosuje się:
Nie jest więc tak, że folia jest z gruntu do niczego. Ostateczna jakość zależy od doboru materiałów i standardów jakości w danej fabryce, czego wyrazem jest gwarancja produktu.
Wywiad z doktor Pią Kuesgens, w którym omawiamy moduły szkło-szkło w ogólności i SolarWatt Vision w szczególności.
Panele szkło-szkło ze względu na swoją budowę są bardziej odporne na mikropęknięcia i na czynniki chemiczne. Ale są też bardziej narażone na rozwarstwienie. Wyglada na to, że szkło gorzej przywiera i na dodatek jest cięższe. Jeśli więc nie zostanie należycie przyklejone, to dolna warstwa może zacząć tracić kontakt z ogniwami, wda się wilgoć i korozja gotowa!
Amerykański gigant DuPont, producent folii Tedlar, ostrzega słowami jednego z pracowników, wysłanego do Chin:
”Często spotykane przez nas usterki w szkle… to korozja busbarów i przewodów w panelu, prowadząca do utraty mocy. Spotykaliśmy się z odklejoną szybą - z przodu i z tyłu." Według niego niektóre moduły tak bardzo się rozwarstwiły, że szkło wręcz zwisało i czasami łamało się pod własnym ciężarem.
Dotyczy to jednak wyłącznie modułów niskiej jakości produkowanych przez niedoświadczone zakłady bez poprawnej kontroli jakości. W raporcie opisującym najbardziej niezawodne panele fotowoltaiczne 2021 roku PVEL stwierdziło "Moduły szkło-szkło mają uzyskały wyniki w teście DH [sprawdzającego jakość połączeń między warstwami], co moduły szkło-folia, co pokazuje, że producenci generalnie pokonali ten problem modułów szkło-szkło."
Cóż więc z tego wszystkiego wynika?
Powtórzymy ponownie - czy kupujesz panele szkło-szkło, czy szkło-folia, wybierz dobrą markę z dobrą gwarancją, albo z dobrymi wynikami od PVEL i co najmniej z 10 latami doświadczenia w produkcji.
Kilka razy wspominaliśmy w tym tekście o panelach bez ramek. Czym dokładnie są?
Dowiedz się w 60 sekund czy fotowoltaika Ci się opłaci
Nachylenie dachu wpływa na koszt instalacji
To przezroczyste mozaiki ogniw i szkła stwarzają całkiem nowe możliwości estetycznego i ekonomicznego wykorzystania przestrzeni. Można nimi pokryć i zadaszyć taras lub wiatę. Wygląda to na przykład tak:
Wiata zbudowana z paneli szkło-szkło
Takie rozwiązanie sprawia, że panele spełniają więcej, niż jedną funkcję, za czym są bardziej opłacalne.
Kolejną zaletą paneli fotowoltaicznych bez ramek jest fakt, że śnieg łatwiej się z nich zsuwa, a zabrudzenia łatwiej są zdmuchiwane przez wiatr. Z tego powodu niektórzy producenci polecają stosowanie ich w górach lub na obszarach pustynnych.
Minusem braku ramek jest trudny montaż, szczególnie na dachu. Takie panele muszą być wnoszone na wysokość przy użyciu specjalnych przyssawek lub podobnego sprzętu, co odbija się na cenie montażu. Poza tym brak ramki usuwa ważną zaletę paneli glass-glass - wyższą odporność na chemiczne opary. Panele bez ramek są zatem bardziej narażone na utlenianie od ich obramowanych, podwójnie przeszklonych odpowiedników. Ponadto brak ramki powoduje, że poszczególne warstwy łatwiej mogą się odlepić.
Werdykt: Jeśli potrzebujesz paneli bez ramek, żeby zbudować z nich estetyczną i ekologiczną wiatę, to unikaj najtańszych modułów na rynku. Jeśli planujesz zwykłą instalację dachową, pozostań raczej przy obramowanych modułach szkło-szkło.
Niektórzy przedstawiciele handlowi twierdzą, że druga tafla szkła zabezpiecza moduły przed rozprzestrzenianiem ognia. Na logikę rozsądnie brzmi, że szkło się nie pali, a tworzywo sztuczne już może. Nie natrafiłem jednak na żadne badania na ten temat, nie widać też wyraźnej zależności między budową modułu, a klasą odporności na ogień.
W 2017 moduły szkło-szkło były wciąż produktem niszowym. W 2021 roku większość dużych marek ma produkt z drugą taflą szkła. Ale zamiast skupiać się na nowych graczach na rynku, skupmy się na tych, którzy się naprawdę na nim wyróżniają.
Ta marka to dziadek wszystkich modułów szkło-szkło, ale może lepszym sformułowaniem byłoby "prekursor". Oferują najdłuższą na świecie, 30-letnią gwarancję na brak usterek fabrycznych i materiałowych. Chociaż wydajność ich flagowego produktu pozostawia nieco do życzenia, to nie ma wątpliwości, że to jedne z najlepszych modułów na rynku pod względem jakości wykonania i zastosowanych materiałów. Szkoda, że nie uczestniczą w badaniach PVEL.
Moduły dwustronne, podwójnie przeszklone tej marki otrzymały najwyższy wynik w próbach niezawodności przeprowadzonych w roku 2020 przez PVEL.
Wspomniany raport z 2020 roku.
Produkują moduły szkło-szkło kilka lat dłużej, niż większość chińskich producentów. Niedawno przedłużyli gwarancję produktu do 12 lat.