Menu
Panele fotowoltaiczne z pewnością pomagają w walce z globalnym ociepleniem, ale istnieje jeszcze jeden ważny powód, dla którego warto w nie zainwestować - po prostu się to opłaca.
Jak myślisz, które zdanie jest prawdziwe?
Jak zapewne zgadłeś, poprawna jest odpowiedź numer 2. A dzięki rozwojowi techniki coraz mniej jest sytuacji, w których fotowoltaika nie byłaby opłacalna.
Co przemawia za opłacalnością tej inwestycji? W jakich sytuacjach fotowoltaika się nie opłaca? Dowiedz się, czytając ten artykuł...
... albo pójdź na skróty i oszacuj opłacalność w Twojej sytuacji
Nachylenie dachu wpływa na koszt instalacji
Wbrew obiegowej opinii panele fotowoltaiczne to nie jest nowa technologia - po prostu od niedawna widzimy ją na dachach w Polsce. Zastosowania praktyczne widzimy już od 1958 rok, gdy NASA wysłała w kosmos satalitę Vanguard I ozdobionego modułami fotowoltaicznymi.
Te panele zakładane na dachach to też przetestowane w boju produkty. To te same urządzenia, które od dziesięcioleci montuje się na farmach fotowoltaicznych. Na te prywatne przedsięwzięcia wydaje się grube miliony w pożyczkach bankowych. Ani inwestor, ani banki nie podjęliby ryzyka, gdyby nie byli pewni, że im się to opłaci. Tymczasem ilość inwestycji tylko wzrasta. Dlaczego?
Otóż postęp techniczny powoduje trzy zjawiska:
Wszystko to powoduje, że teraz fotowoltaika opłaca się bardziej niż 5 lat temu. Ktoś, kto nie widzi sensu inwestowania w odnawialne źródła energii, zapewne nie wie, jak bardzo technika poszła do przodu.
Jeszcze 5 lat temu montowało się moduły o mocy 250 Wp góra. Teraz dostaniesz takie o mocy 330 Wp - i to w niższej cenie.
Pieniądze wydane na fotowoltaikę nie przepadają w otchłań. Pomijając fakt, że na siebie zarabiają, to jeszcze podnoszą wartość inwestycji.
Zilustrujmy to przykładem. Kupujesz Toyotę za 50 tysięcy złotych. To dobre auto, które nie traci na wartości, więc po 5 latach sprzedajesz je za 40 tysięcy. W rzeczywistości więc 5 lat użytkowania kosztowało Cię 10 tysięcy złotych. Z kolei Twój sąsiad wtopił, bo kupił Alfę Romeo za 40 tysięcy, która po 5 latach jest warta marne 20 tysięcy. W rzeczywistości zapłacił więc więcej, mimo tego, że jego auto było początkowo tańsze.
Rozumiesz zasadę? Oprócz ceny liczy się też stopień tracenia na wartości.
Panele fotowoltaiczne mało tracą na wartości, bo zachowują wysoką wydajność przez 25 lat (30 lat w wypadku paneli szkło-szkło). W związku z tym wyceniając dom z 5 letnią instalacją możesz spokojnie doliczyć większą część jej ceny do ceny inwestycji - nawet 70-80% (niestety inwertery szybciej tracą na wartości).
Status prosumenta to jeden z kluczowych czynników zwiększających opłacalność fotowoltaiki.
Przyłączenie domowej mikroinstalacji do sieci energetycznej sprawia, że stajemy się prosumentem - konsumentem energii będącym jednocześnie producentem i odbiorcą prądu. Osoby takie rozliczane są zależnie od tego, jak dużą instalacją dysponują. W 2021 roku właściciele instalacji o mocy do 10 kW korzystają z upustu w stosunku 1 do 0,8, natomiast posiadacze instalacji od 10 do 50 kW po nowelizacji przepisów w stosunku 1 do 0,7.
Oznacza to, że dostawca indywidualny, który ma instalację fotowoltaiczną do 10 kW, wysyłając do sieci 1000 kWh, odbiera 800 kWh, właściciel mikroinstalacji o mocy od 10 do 40 kW wysyła 1000 kWh, a odbiera 700 kWh.
W takim rozliczeniu nie ma już opłaty dystrybucyjnej, a płacimy jedynie opłaty stałe, które w przybliżeniu wynoszą około 160zł rocznie. Będą to po prostu opłaty, które na rachunku wyróżnione są jako: opłata abonamentowa, jakościowa, przejściowa i handlowa.
Jak działa to oddawanie i przyjmowanie prądu? właściciel paneli fotowoltaicznych odsyła do sieci nadwyżki prądu wygenerowane przez instalację, a pobiera z powrotem, gdy panele fotowoltaiczne nie działają - na przykład w nocy. Można więc powiedzieć, że nadwyżki prądu z fotowoltaiki są magazynowane przez krajowy system energetyczny.
To rozwiązanie potęguje opłacalność fotowoltaiki, bo wyprodukowaną latem nadwyżkę prądu możemy wykorzystać w okresie o niższej lub zerowej produkcji np. w zimie, a także w nocy. Dzięki temu fotowoltaika zasila nasz dom całą dobę, cały rok.
Sprzedawcy i marketerzy kuszą całkowitą niezależnością od sieci, możliwą do uzyskania dzięki akumulatorom. Czy rzeczywiście jest to opłacalne? Czy akumulator ma znaczący wpływ na opłacalność fotowoltaiki?
Chociaż idea posiadania własnego magazynu energii może wydawać się kusząca, należy wciąż pod uwagę ważne fakty:
Słowem, jeśli możesz podpiąć się do sieci, zrób to. Fotowoltaika off-grid jest mniej opłacalna. Więcej na ten temat znajdziesz w tym artykule.
Wystarczy poświęcić 60 sekund na wypełnienie jednego krótkiego formularza, a skontaktujemy Cię z kilkoma firmami w Twojej okolicy. Porównaj kilka ofert za darmo, bez zobowiązań!
W 60 sekund
Za darmo
Do 30% oszczędności
W internecie znaleźć można wiele analiz omawiających opłacalność paneli fotowoltaicznych. Z niektórych wynika, że instalacja zwróci się po 20 latach, z innych że po czterech. Żadne z tych wyników nie są zgodne z prawdą w 2021 roku. Poniżej znajdziecie Państwo szczerą, w stu procentach obiektywną analizę opłacalności trzech intalacji fotowoltaicznych. W analizie tej uwzględniliśmy wszystkie istotne rzeczy, które niektórzy pomijają, mimo że mają znaczący wpływ na opłacalność fotowoltaiki:
Nowaccy mają dość nietypową instalację fotowoltaiczną. Ich dach skierowany jest na południowy wschód, przez co muszą zainstalować o kilka paneli więcej niż potrzebowaliby w idealnych warunkach. Zakupili inwerter SMA 3600TL, który z pewnością podziała im przez 10 lat. Więcej o ich instalacji dowiesz się tutaj .
Przykładowy zwrot z instalacji pv. Zobacz jak czytać ten wykres.
Wniosek: Inwestycja Nowackich zwróci się po 8 latach. Po upływie tego okresu rodzina będzie czerpać zyski. I to niemałe - w wartości dzisiejszej, z pominięciem podwyżek cen prądu, Nowaccy zaoszczędzą 27022zł. Jeśli natomiast do tego doliczymy podwyżki cen prądu, zaoszczędzona suma będzie wynosić już 35003 zł - tyle właśnie zapłaciliby przez 25 lat za prąd, gdyby nie fotowoltaika. Opłacalność inwestycji nie ulega wątpliwości.
Instalacja Jana opiera się na najwyższej jakości sprzęcie. Zainwestował on w bardzo wydajne panele LG, wytwarzające aż 365Wp. Zastosował również renomowany inwerter 3-fazowy SMA. Więcej o jego instalacji dowiesz się tutaj
Przykładowy zwrot z instalacji pv. Zobacz jak czytać ten wykres.
Wniosek: Z racji użycia dość kosztownych materiałów, zwrot inwestycji Jana nastąpi później niż rodziny Nowackich, wyniesie 11 lat. Ta inwestycja nadal jest jednak bardzo opłacalna - z racji wysokich cen energii oraz sporego zapotrzebowania na nią, Jan w ciągu 25 lat zaoszczędzi aż 50000zł, przy uwzględnieniu wzrostu cen!
Mój kod pocztowy to
a za prąd płacę
Kowalscy mają dość typową instalację fotowoltaiczną. Duży skierowany na południe dach dał im możliwość zamontowania większej ilości dobrych lecz rozsądnych cenowo paneli słonecznych. Zainstalowana w domu pompa ciepła pobiera dość dużo mocy, przez co płacą prawie 3 tysiące złotych rocznie za energię elektyczną. Więcej o ich instalacji dowiesz się tutaj .
Przykładowy zwrot z instalacji pv. Zobacz jak czytać ten wykres.
Wniosek: Jak widać na powyższym grafie, inwestycja Kowalskich zwróci się już po 7 latach. Po 25 latach korzyści są fenomenalne - rodzina będzie 51149 zł do przodu.
Koniecznie zwróć uwagę, że opłacalność instalacji fotowoltaicznej to więcej, niż tylko wyliczenie, po ilu latach inwestycja się zwróci. Chociaż Janowi instalacja zwróci się dopiero po ponad 11 latach, a Kowalskim zaledwie po 7, w ciągu 25 lat fotowoltaika im obu przyniesie ponad 50 tysięcy złotych oszczędności. Różnica wynika z zapotrzebowania na prąd.
Oś pionowa to pieniądze, opisane skrótowo, 20k oznacza 20 000 PLN. Słupki oznaczają ilość pieniędzy w poszczególnych latach. Pierwszy słupek to stan zaraz po oddaniu instalacji do użytku, gdy jeszcze nic nie zarobiła. Drugi słupek to cena instalacji pomniejszona o ilość pieniędzy, którą dzięki niej udało się zaoszczędzić w pierwszym roku. Podobnie kolejne słupki. Gdy słupki stają się zielone, to znaczy, że właściciel zaoszczędził już więcej pieniędzy, niż wydał na instalację.
Jak wynika z powyższych przykładów, opłacalność instalacji fotowoltaicznej zależy od warunków i wybranego sprzętu. Powiedzmy więcej na ten temat.
Wystarczy poświęcić 60 sekund na wypełnienie jednego krótkiego formularza, a skontaktujemy Cię z kilkoma firmami w Twojej okolicy. Porównaj kilka ofert za darmo, bez zobowiązań!
W 60 sekund
Za darmo
Do 30% oszczędności
W sieci krąży wiele mitów mówiących o tym, jakoby dodatkowe koszta przesyłu i 'podtrzymania łącza' jakie płacimy energetyce czyniły inwestycję nierentowną. Inni pesymiści mówią, że nie ma ona sensu w polskim klimacie. Jaka jest prawda?
"W Polsce jest za mało słońca na panele fotowoltaiczne" - to jeden z mitów, który pojawia się często na forach i w rozmowach. Nie jest to prawdą. Zmieniający się klimat, gorące lata oraz słoneczne zimy sprawiają, że przez dużą część roku możemy produkować wysokie ilości energii, którą odzyskamy w sezonie mniej urodzajnym.
Warto spojrzeć na Czechów, którzy mają klimat bardzo zbliżony do naszego. Tam rozwiązania tego typu są bardzo popularne - Czesi znacznie przekraczają już swój cel OZE na rok 2020. Zgodnie z unijnym prawem, do 2020 r. mieli zwiększyć udział zielonej energii w krajowym zużyciu do 13%, podczas gdy już w 2015 r. osiągnęli poziom 15,1%. Słowacja również jest blisko osiągnięcia wymaganego przez Unię Europejską poziomu.
Na koniec jeszcze rynek niemiecki. Tutaj możemy mówić prymusach, bowiem w kraju tym źródła energii odnawialnej są traktowane bardzo przyszłościowo. Udział samej tylko fotowoltaiki w niemieckim miksie wytwarzania wyniósł w 2017 roku 12,6% jednak w wielu miesiącach osiąga on poziom 16%. Dodatkowo udział wszystkich odnawialnych źródeł energii sięgnął 49,1%. W wielu krajach europejskich taki wynik jeszcze przez długi czas będzie nieosiągalny.
W efekcie z 1kW instalacji w Polsce można średnio wyciągnąć 1000kWh energii rocznie. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.
Nie wszyscy mogą zapłacić gotówką za panele fotowoltaiczne. Opłacalność fotowoltaiki mocno zwiększają dotacje, zapewniając fundusze na rozruch.
Wiele osób ma jednak obawy i zastanawia się, czy fotowoltaika się opłaca bez uzyskania dotacji? Jak wspomnieliśmy wcześniej, lektura nieaktualnych informacji, które mówią o cenach w okolicy 10 000 zł / 1 kW może nas odstraszyć (w 2021 roku przeciętnie płacimy 4-5tys zł za 1kW).
Kolejnym ułatwieniem ze strony państwa jest ulga podatkowa dla osób fizycznych, które przez kilka kolejnych lat mogą odliczać sobie koszt instalacji od podatku w zeznaniach PIT.
Nim podejmiemy ostateczną decyzję dotyczącą instalacji, warto na spokojnie przeanalizować wszystkie za i przeciw. Nawet jeśli nie możemy pozyskać dotacji na inwestycję, to skorzystanie z niskooprocentowanego kredytu też jest dobrym rozwiązaniem. Banki oferują dla osób proekologicznych finansowanie nawet na 15 lat z oprocentowaniem na poziomie 1-2% w skali roku, co pozwala na wygodne spłaty. Przez ten czas fotowoltaika powinna spokojnie na siebie zarabiać.
Czasami instalacja nie ma sensu. Głównymi problemami są: