Menu

Przełom w magazynowaniu energii cieplnej

Promieniowanie słoneczne obecnie daje duże możliwości pozyskiwanie energii dla naszych potrzeb w sposób tani, niskonakładowy, a co najważniejszy ekologiczny. Nasze słońce to niewyczerpany generator energii potrzebnej do codziennego użytku.

O ile energię elektryczną, wytwarzaną ze słońca możemy magazynować i przechowywać w specjalnych akumulatorach, o tyle energii cieplnej nie jesteśmy w stanie na obecną chwilę przechowywać przez długi okres czasu i wykorzystać w dowolnym momencie. Niemniej jednak naukowcy ze Szwecji wykonali krok na przód w kierunku przechowywania i użytkowania energii cieplnej na potrzeby własne w dowolnym miejscu i czasie.

Ciepło ze słońca w powszechnym zastosowaniu

Przez dziesięciolecia naukowcy szukali efektywnego i niedrogiego metody na absorpcję, magazynowanie i wykorzystywanie w dowolnym czasie i miejscu energii cieplnej, wytwarzanej z promieniowania słonecznego. Naukowcy ze Szwecji znaleźli na to patent, który pozwala na zastosowanie energii słonecznej do wytwarzania energii cieplnej oraz jej magazynowania przez wiele lat. Dzięki temu rozwiązaniu Naukowcy z Chalmers University of Technology w Göteborgu opracowali sposób jak tę energię w postaci ciepła zmagazynować i uwolnić ją na żądanie w dowolnym miejscu i czasie. Badacze obiecują, że ta metoda może wyprzeć tradycyjne baterie, przynamniej jeżeli chodzi o energie cieplną. Technologia opracowana przez zespół naukowców pod kierownictwem Profesora Kaspra Moth-Poulsena za swoje dokonania otrzymała wyróżnienie w środowisku naukowym. Niemniej jednak, aby została ona wdrożona na rynek potrzebuje wsparcia w postaci inwestorów, którzy wesprą tę metodę.

Dotychczasowe rozwiązania z magazynowaniem ciepła (jak na filmie powyżej) pozwalały utrzymać ciepło przez maksymalnie kilka dni. Wkrótce może się to zmienić.

Przetwarzanie energii ze słońca

Absorbentem energii słonecznej jest ciecz, składająca się z węgla, wodoru i azotu. Kiedy na tę mieszaninę pada światło słoneczne, cząsteczki cieczy wchłaniają tę energię w swoją strukturę. Zaabsorbowana energia może być przechowywana w cieczy i wykorzystana w dowolnym momencie jako ciepło potrzebne np. do ogrzania domu. Zespół naukowców spędził prawie 10 lat i wydał 2,5 mln dolarów na stworzenie odpowiedniej jednostki do przechowywania ciepła, w którym może być ono zmagazynowane od 5 do 10 lat.

Sama technologia w powszechnym użytkowaniu może być zastosowana jako przezroczysta powłoka np. na okna w budynków mieszkalnych, szyb samochodów, a także na samej odzieży. Specjalna warstwa zbiera promienie słoneczne i uwalnia ciepło, zmniejszając tym samym zużycie prądu elektrycznego do ogrzewania pomieszczeń oraz redukując emisję dwutlenku węgla. Aby zaprezentować nową technologię prof. Moth-Poulsena pokrył tą powłoką budynek na terenie kampusu. Według naukowca jak na razie technologia najlepiej sprawdza się w małych pomieszczeniach, takich jak kabina kierowcy w pojazdach mechanicznych, czy pomieszczenia domów mieszkalnych.

Badania systemów molekularnych termicznych do produkcji energii ze słońca

Naukowcy zastanawiają się czy technologia opracowana przez zespół prof. Moth-Poulsena z Uniwersytetu w Goetheborgu , może być zastosowana do produkcji energii elektrycznej ze słońca. Sam autor projektu obecnie skupia się na wytwarzaniu ekologicznej energii cieplnej, wykorzystując energie ze słońca. Zespół prof. Moth-Poulsena jest jedną z 15-stu ekip badawczych, prowadzących badania nad tego typu molekularnymi systemami termicznymi, wykorzystującymi energię słoneczną. To co motywuje naukowców do prowadzenia tego typu prac naukowych, to postanowienia Porozumienia Paryskiego, które determinują państwa do wprowadzania proekologicznych rozwiązań wytwarzania energii, a tym samym stwarzają warunki dla rozwoju wszelkiego rodzaju ekologicznych technologii pozyskiwania energii.

Profesor planuje znaleźć przedsiębiorstwo, które poważnie zainteresuje się nową technologią i wprowadzi ją na rynek. Obecnie prowadzi rozmowę z inwestorami Venture Capital, ponieważ badania jeszcze nie zostały ukończone. Naukowiec twierdzi, że potrzeba ok 5 mln dolarów na dostosowanie technologii do potrzeb rynku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to sama powłoka absorbująca energię słoneczną pojawi się na rynku już za 3 lata, a jednostka magazynująca tę energię za 6 lat. Sama technologia nie potrzebuje drogich rozwiązań. Dlatego sam proces wdrożenia i uruchomienia masowej produkcji powinien nastąpić dość szybko.

Ze względu na duże znaczenie samego wynalazku prof. Moth-Poulsena dla ochrony środowiska naturalnego i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, nowa metoda pozyskiwania energii cieplnej ze słońca powinna być nie tylko w miarę szybko wdrożona na rynek, ale również przystępna cenowo dla potencjalnego nabywcy. Sprawdź też tekst źródłowy.

Zbierz kilka ofert i oszczędź do 30%!

Powiązane posty

Czy cena instalacji fotowoltaicznej jest najważniejsza?

28/05/2019

Czy cena instalacji fotowoltaicznej jest najważniejsza?

Fotowoltaika to inwestycja na lata, która zakłada, że panele fotowoltaiczne w kilka lat zarobią na siebie, a potem będą przynosić duże oszczędności. Jak duże? W dużej mierze zależy to od tego, jak długo będą działać. Stąd obok ceny należy rozważyć też gwarancję, rzetelność instalatora oraz stabilność finansową producenta paneli. Po przeczytaniu tego artykułu dowiesz się, dlaczego te czynniki są tak ważne.

Czytaj dalej arrow
Podwyżki cen prądu 2020 - drożej o 50%?

03/06/2019

Podwyżki cen prądu 2020 - drożej o 50%?

Podwyżki cen prądu w 2020 roku. Co mówią na ten temat Instytut Energii Odnawialnej, Credit Agricole i Narodowy Bank Polski? Jak może pomóc fotowoltaika?

Czytaj dalej arrow
Organiczne ogniwa fotowoltaiczne na światło sztuczne

21/11/2019

Organiczne ogniwa fotowoltaiczne na światło sztuczne

Zainstalowany wewnątrz domu prototyp nowego ogniwa fotowoltaicznego zyskał sprawność 26% przy przetwarzaniu światła lamp. Czy to recykling prądu?
Czytaj dalej arrow
Zmiany klimatyczne postępują szybciej, niż zakładano

03/12/2019

Zmiany klimatyczne postępują szybciej, niż zakładano

Zmiany klimatyczne na ziemi postępują i są negatywne w skutkach zarówno dla naszej cywilizacji, jak i samej planety - wynika z raportu zaprezentowanego na szczycie ONZ.
Czytaj dalej arrow