Zaproponowana ustawa zmieniająca życie dla nowych prosumentów według projektu powinna zacząć obowiązywać od początku roku 2022. Czy tak się stanie? Istnieją podstawy, by w to wątpić.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zaproponowanych zmianach, zajrzyj na nasz artykuł szczegółowo je omawiający.
Wiceminister Anna Kornecka: "postulujemy wydłużenie systemu opustowego na pewno na okres jeszcze kilku lat"
Pani Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii, podczas wywiadu udzielonego na poniedziałkowej konferencji powiedziała, że nad reformą systemu opustów pracowało również jej ministerstwo. Do projektu, złożonego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, złożyło kilka uwag, między innymi postulujących o wydłużenie systemu opustowego o kilka lat.
Nie widzieliśmy jeszcze upublicznionych uwag Ministerstwa, ale ponieważ dyrektywa unijna, będąca podstawą tych zmian, wskazuje, że prosumenci powinni mieć możliwość sprzedaży energii po cenach rynkowych, a nie zakazuje systemu opustów, możliwe więc, że przez kilka lat nowi prosumenci będą mogli wybrać, czy chcą korzystać z opustów, czy na zasadach rynkowych sprzedawać produkowaną energię.Wiceminister Ireneusz Zyska: "mogę zapewnić, że nie będzie to 1 stycznia 2022"
Pan Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, w wywiadzie udzielonym serwisowi Biznes Alert, odniósł się do daty wejścia w życie zmian. Powiedział, że proces legislacyjny w Polsce często trwa dłużej niż rok i że nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi do zawartych w projekcie dat. Wspomniał też, że zanim zmiany wejdą w życie, zostaną wysłuchane wszystkie zainteresowane strony. Wręcz zapewnił, że zmiany nie wejdą 1 stycznia 2022 roku.
Potwierdził też informację, że każdy, kto do czasu wejścia zmian w życie odda do sieci chociaż 1 kWh energii elektrycznej przez licznik dwukierunkowy, zachowa prawo do opustów przez 15 lat.
Jak wygląda proces legislacyny?
Jeśli system ustawodawczy działa w trybie pilnym, to projekty stają się prawem w ciągu kilku dni lub nawet kilku godzin, ale póki co nic nie wskazuje na to, by projekt otrzymał tak wysoki priorytet. W trybie normalnym proces legislacyjny trwa co najmniej miesiącami. W praktyce średni czas procesu legislacyjnego - od momentu upublicznienia do do podpisania przez prezydenta - wynosił ponad 240 dni, czyli 8 miesięcy. Projekty rządowe, a takim jest omawiamy projekt ustawy zmieniający ustawę o OZE, ma przed sobą na dodatek dłuższa drogę, niż projekty poselskie, bo oprócz aprobaty Sejmu, Senatu i Prezydenta, muszą przejść również Rządowy Proces Legislacyjny.
Wspomniany proces składa się z wielu kroków:
- Zgłoszenia lobbingowe
- Uzgodnienia
- Konsultacje publiczne
- Opiniowanie - OBECNIE PROJEKT ZNAJDUJE SIĘ W TYM PUNKCIE
- Komitet Rady Ministrów do Spraw Cyfryzacji
- Komitet do Spraw Europejskich
- Komitet Społeczny Rady Ministrów
- Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów
- Stały Komitet Rady Ministrów
- Komisja Prawnicza
- Potwierdzenie Projektu przez Stały Komitet Rady Ministrów
- Rada Ministrów
- Notyfikacja
- Skierowanie projektu ustawy do Sejmu (a następnie Senatu i Prezydenta)
Istnieje zatem uzasadnione podejrzenie, że projektu nie uda się uchwalić przed 1 stycznia 2022.
Tak czy inaczej jednak zmiany nadchodzą, a Ty zrobisz lepiej, jeśli zainwestujesz w pv szybciej. Nie chodzi o to, żebyś na szybko wybrał pierwszą lepszą ofertę, ale żebyś zaczął działać. Dzięki naszej pomocy możesz szybko i efektywnie znaleźć kilku dobrych instalatorów z Twojej okolicy, zapoznać się z ich ofertą, poczytać o proponowanych rozwiązaniach i podjąć decyzję.
Pamiętaj też, że żeby skorzystać z systemu opustów przez 15 lat, musisz przed wprowadzeniem w życie zmian mieć zamontowaną nie tylko instalację, ale też licznik dwukierunkowy, a z tym trzeba poczekać na OSD, czyli twojego sprzedawcę prądu. To kolejny powód, żeby nie zwlekać.
Dowiedz się w 60 sekund czy fotowoltaika Ci się opłaci
Jak mocno nachylony jest Twój dach?
Nachylenie dachu wpływa na koszt instalacji